Szukaj na tym blogu

niedziela, 1 grudnia 2013

PODGÓRZANIE cz. 2

Środowe spotkanie w Domu Muz (27 XI 2013) przyniesie zapewne dalsze rezultaty w postaci kolejnych zdjęć od Państwa. Bardzo na to liczymy, choć trochę nie nadążamy z przygotowaniem na blog tego, co już mamy... Pójdźmy tropem haseł, począwszy od tego, co najważniejsze, czyli ludzi. Po drodze będzie wiele różnych tematów i wątków, a w każdej z nich – obowiązkowo dygresje i boczne ścieżki. Różne. Nie tylko o Podgórzu, ale też dotyczące Torunia, sztuki, rzemiosła, fotografii.


Fotografia podgórzanek z toruńskiego atelier Heinricha Gerdoma (zał. 1887) przy ul. św. Katarzyny 8. Fotograf zachwalał windę do swojego zakładu.
Gerdom uruchomił zakład w budynku na rogu Rynku Nowomiejskiego i ul. Prostej, ulubionym przez lata przez mistrzów tej profesji. Był fotografem niemieckich oficerów i urzędników. Do jego specjalności należały „powiększenia zdjęć zmarłych według nawet najgorszych oryginałów”, fotografie reliefowe. Od 1912 roku Gerdom pracował przy ul. św. Katarzyny 8. Zakład był czynny jeszcze w latach 20. XX w.
Zajrzyj do: Leksykon fotografów

Fotografia podgórzanek (rewers) z toruńskiego atelier Carla Bonatha (zał. 1898), na rogu Rynku Nowomiejskiego i ul. Prostej.
Jeden z bardziej znanych zakładów fotograficznych w Toruniu. Oferował powiększenia fotograficzne aż do 2 m wysokości (1900). Carl Bonath był artystą, malował, eksponował swoje prace na Wystawie Sztuki w 1901 roku, w szkole żeńskiej (na rogu ulic Prostej i Jęczmiennej), były to: akwarele „Głowa dziecka”, akwarele z olejem „Portret damy” oraz studium głowy starego mężczyzny. Musiał mieć szerokie zainteresowania, bo parał się nawet... urządzaniem przedstawień kinematograficznych (1911, w Chełmży). W artystycznym duchu swoje atelier przemianował na Photographische-Artistiches Atelier (1902), później na Kunstanstalt für Photographie und Malerei (1903), ze specjalnością: portrety malowane na płótnie i powiększenia, wedle fotografii lub podczas sesji na miejscu. W kolejnych latach Bonath handlował też aparatami fotograficznymi i materiałami do fotografii, wywoływał filmy i kopie dla amatorów, sprzedawał ramy. Oferował fotografię barwną (1909), pocztówki według każdego zdjęcia (1913). W 1914 roku przeniósł główny zakład do lokalu przy ul. Szerokiej 2, drugi interes prowadził przy poligonie. Od roku 1912 miał filię przy ul. Mickiewicza 86. W 1919 roku notowany przy ul. Mostowej.



Portret całopostaciowy z atelier najsłynniejszej rodziny fotografów w Toruniu – Jacobich.z zakładu w Inowrocławiu (Hohensalza). Historię tę rozpoczął Samuel Jacobi, który przywiózł do Torunia pierwszy aparat fotograficzny (lata 40. XIX w.). Ręcznie kolorowane dagerotypy oferował Theodor Napoleon Jacobi, malarz i fotograf (lata 40. XIX w.), fotografią parał się również jego kuzyn Johann. Atelier Jacobi od 1856 roku prowadził syn Samuela, Alexander, z zakładami na Starówce, w Podgórzu, Inowrocławiu, Poznaniu i Chełmnie.
Zajrzyj do: Tadeusz Zakrzewski: Pionierzy toruńskiej fotografii, Rocznik Toruński, 21, 1992, s. 149-172; Historia fotografii toruńskiej (1846-1868), Rocznik Toruński, 23, 1996, s. 69-88


Podgórzanie na kartonikowym zdjęciu z zakładu Kruse & Carstensen (zał. 1893), przy ul. Przedzamcze, naprzeciwko ogrodu Strzelnicy (ob. MDK).

Rewers


Zdjęcie podgórzanki w kostiumie scenicznym, atelier Guido Schubert (zał. 1909), ul. Łazienna 28. Specjalność: zdjęcia dzieci, domowe, portrety olejne z gwarancją fotograficznej dokładności.
Zajrzyj do: Leksykon fotografów, http://www.fotorevers.eu/


Czesław Noga, ze znanej rodziny rzeźników, okres międzywojenny, fot. Franciszek Jakowczyk, ul. Prosta 2. Artystyczny zakład Fotofilm Franciszka Jakowczyka, przy ul. Prostej 2 (od 1929 r.), później
przy ul. Różanej 4 (od 1936 r.), trudnił się także filmowaniem. W 1928 roku Jakowczyk, wówczas rentgeno-technik w Lecznicy Miejskiej, był jednym z założycieli i wspólnikiem Agencji Kino-Reklamowej Ulfilm Sp. Z o. p. (ul. Ducha Św. 5), która parała się także fabułą. Ulfilm wyprodukował obrazy: Toruń filmuje, Przygody Miksa, w którym wystąpił m.in. Jasio Kochański - najmniejszy człowiek Pomorza, z akcją rozgrywającą się w Torunia i okolicy. Po plajcie Ulfilmu, w latach 30. XX w. Jakowczyk trudnił się fotografią teatralną, portretową oraz prasową – dla Ilustrowanego Kuryera Codziennego, który to krakowski dziennik miał oddział w Toruniu. Robił też zdjęcia na promenadzie spacerowej przed Dworem Artusa.


Tekla Noga, ze znanej rodziny rzeźników, okres międzywojenny, fot. Franciszek Jakowczyk, ul. Prosta 2.



Czesław Noga, król bractwa kurkowego 1933 roku.
Bractwo kurkowe w Podgórzu istniało od 1927 roku, samodzielne i odrębne od organizacji toruńskiej, miało swoje władze i statut, sztandar, odznaki, łańcuch. Miało i swoich królów kurkowych, których podobizny czasem zamieszczano w prasie, podobnie jak królów z Torunia.


Dla przykładu – jeden z królów bractwa kurkowego w Podgórzu. Słowo Pomorskie, 16.07.1931.



 Inne zdjęcie – nowi dygnitarze bractwa kurkowego w Podgórzu, same znane nazwiska. Słowo Pomorskie, 22.05.1932. Król kurkowy pośrodku z łańcuchem bractwa na szyi.


Tu łańcuch bractwa kurkowego w całej krasie, doskonale czytelny, bo na lepszym, bo nie gazetowym zdjęciu podgórskiego notabla. Czy ktoś go rozpoznaje?


Kolejne zdjęcie portretowe ze znanego zakładu fotograficznego. Spychalski w okresie pruskim pisał swoje imię z niemiecka: Hermann, po 1920 roku – po polsku: Herman, a w roku 1939 wrócił do pierwotnej wersji...(zajrzyj tutaj).

Dyplom obywatelstwa honorowego dla Maksymiliana Nogi (1934), ze znanej rodziny rzeźników...



...i portret tegoż Maksymiliana Nogi, okres międzywojenny, fot. Franciszek Jakowczyk, ul. Prosta 2.



I jeszcze jedna pamiątka fotograficznego atelier. Tym razem przywołana ze względu na adres: ul. Pierackiego 12.
Gdzie była ta ulica w Podgórzu i kim był – zapomniany dziś – bohater? Bronisław Pieracki (1895-1934), polityk, legionista, wicepremier i minister spraw wewnętrznych i poseł na Sejm, sprawował różne funkcje rządowe, jeden z najbliższych współpracowników marszałka Piłsudskiego. Zginął w skutek zamachu w 1934 roku, zastrzelony przez członka Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Przez krótki okres jego imieniem nazywano ul. Parkową.
Zmiany nazw ulic Podgórza to odrębna historia...


Niesamowite są zdjęcia podgórzan z początku XX w. Zwróćcie uwagę na ubiór, umundurowanie, podkręcony wąs.


Młode przedstawicielki znanej podgórskiej rodziny Tylmanów.


Pamiątka pierwszej komunii świętej w rodzinie kołodzieja Simona Pawlaka, zapewne przed 1920 r.


I chrzciny w rodzinie kołodzieja Simona Pawlaka, okres międzywojenny.




Rodzina i znajomi Pawlaków na ul. Poznańskiej, przed ich domem. Zwraca uwagę aparat fotograficzny w ręku jegomościa drugiego od prawej, który to sprzęt za chwilę zostanie użyty...


...O właśnie, teraz fotografujemy.


Podgórska (niemal) rewia mody, choć nie to było celem gromady ludzi idących ul. Poznańską, od ul. Parkowej w stronę cmentarza. Zapewne wracają z kościoła lub jakiejś uroczystości. Lata 20. XX w.






To już faktycznie parada – na podgórskiej promenadzie, w Rynku, analogicznie jak przed Dworem Artusa na Rynku Starego Miasta w Toruniu. Panie, panowie, damy, kawalerowie, w różnych konfiguracjach, a w tle przyrynkowe budynki. Lata 20. XX w.



Cd. lata 30. XX w.






Artystyczne występy Towarzystwa Śpiewu Halka (zał. 1919).


Członkinie Towarzystwa Śpiewu Halka(zał. 1919) pozujące w nietypowej, podwórkowej  konfiguracji.


I inne podwórkowe ujęcie, okres międzywojenny.



Grupowe zdjęcie znanej podgórskiej rodziny Jaugschów,
w ogrodzie willi przy ul. Poznańskiej 26.



Grupowe zdjęcie przed domem, a raczej okazałą kamienicą przy ul. Poznańskiej, 
okres międzywojenny.


Tym razem wyłącznie przedstawicielki znanej podgórskiej rodziny Jaugschów, w ogrodzie willi przy ul. Poznańskiej 26. W głębi widać szachulcowy dom – wielkiej kamienicy czynszowej Jaugschów (nr 28) jeszcze nie wybudowano, czyli to okres przed połową lat 30. XX w.



Na podwórkowym ujęciu, choć nieostrym – bo dzieci w ruchu, widać, jak bawili się mali podgórzanie, okres międzywojenny.


W ogrodzie znanej podgórskiej rodziny Jaugschów, willa przy ul. Poznańskiej 26, okres międzywojenny.


Opuszczamy międzywojenny Podgórz.
Wkraczamy do Podgórza lat 50. XX w. – dzielnicy Torunia (od 1938 r).
Ul. Poznańska z widoczna w głębi kamienicą czynszową Jaugschów, pod numerem 28.


Podgórzanie przed swoim miejscem zamieszkania, ul. Poznańska naprzeciwko kościoła, lata 50. XX w.


Podgórzanie zatrzymali się przed kościołem, lata 50. XX w. Na ulicy bruk, płot z drewnianymi sztachetami.



Znów ul. Poznańska, z lewej kamienica z glazurowanej, żółtej i czerwonej cegły, naprzeciwko stawku, lata 50. XX w. Jeszcze rosły tu drzewa...


Rodzina na tle przykościelnego parkanu, lata 50. XX w.


Zimowe zabawy, lata 50. XX w. Jedno z moich ulubionych zdjęć – z „panoramą” torów kolejowych, ważnych w dziejach Podgórza, zarówno miasta, jak i dzielnicy Torunia.


Pl. Armii Krajowej w wersji z około 1962 roku. W głębi z lewej wiadukt kolejowy.


Ul. Poznańska, około 1964 r. W głębi z prawej nowo wzniesiony gmach Dzielnicowego Domu Kultury.


Ul. Pstrowskiego (?), około 1965 r. – raczej wiejska niż z przedmiejska...


Ul. Poznańska 28, około 1974 r. – wówczas na parterze urzędowała Milicja Obywatelska (naprzeciwko kościoła...). A jezdnia była wolna od nadmiaru samochodów...


Pl. Armii Krajowej, z widokiem w stronę dworca, około 1974 r. Tędy jechał tramwaj nr „4”. Na moście zawsze niemiłosiernie trzęsło...

Pl. Armii Krajowej, z widokiem w stronę basenu, około 1974 r.
Przed 1939 rokiem była to pływalna garnizonowa, „otwarta codziennie od godz. 8-mej do zmierzchu”, pod zarządem Okręgowego Ośrodka Wychowania Fizycznego. Uważano ją za jedną z najlepiej urządzonych w Polsce, a co do wielkości – największą (ponad 11 tys. m kw.). Były tu baseny płytkie i głębokie, wspaniale urządzone szatnie żeńska i męska, kabiny i „pryśnice” osobne dla Pań i Panów, boiska do siatkówki, koszykówki, piłki wodnej, sprzęt gimnastyczny, radio, moc innego sprzętu i przyrządów sportowych, bufet, telefon. Organizowano kursy pływania.


















3 komentarze:

  1. Zdjęcie Tekli Nogi jest z Foto-Atelier H. Spychalskiego. Kurkowa nieznana postać pojawia się na wielu podgórskich fotografiach, ale kto zacz- nie wiadomo.

    OdpowiedzUsuń
  2. A Foto Studjo z Pierackiego - rewers do którego zdjęcia pasuje? To jest chyba cały czas Parkowa 10. Dom stoi do dziś dnia. I jakie daty?

    OdpowiedzUsuń
  3. Maksymilian Noga i Tekla Noga (Strońska) to pradziadkowie mojego męża.

    OdpowiedzUsuń