Obowiązkowy temat
dzisiaj to oczywiście MOST, O MOŚCIE, PRZEZ MOST... Bo Wisła dzieli, ale i łączy
LEWOBRZEŻE z Toruniem. Łączy od dziś także nową trasą przez nowy most.
Gwoli historycznego wspomnienia kilka zdjęć z
albumów podgórzan z naszym staruszkiem drogowym, tym z lat 30. minionego stulecia, ale też kilka ujęć z mostem kolejowo-drogowym. Zdjęcia
z powojennej odbudowy mostu drogowego są unikatowe!
Most kolejowo-drogowy po 1920 roku, jak można wnioskować z braku figur we wnękach, stanowiących elementy dekoracji z czasów pruskich.
Nabrzeże wiślane z torami kolejowymi, w głębi most kolejowo-drogowy.
Na nabrzeżu wiślanym torunianie chętnie spacerowali, pozowali do pamiątkowych zdjęć.
Most kolejowo-drogowy w widoku z lotu ptaka, ze starówką od strony Nowego Miasta i zabudową przedmieścia św. Katarzyny (d. Wilhelmstadt).
Antoni Hieronim BOLT
(1891-1941) był prezydentem Torunia przez 12 lat, od 1924 roku. Oceniany po
latach jako najbardziej energiczny i zasłużony prezydent miasta, w momencie
objęcia funkcji zastał zaniedbaną gospodarkę i brak dla miasta perspektyw. Uzdrowił
finanse, doprowadził do rozwoju budownictwa i infrastruktury miejskiej,
sfinalizował wielką inwestycję budowy mostu drogowego przez Wisłę, za jego
czasów wytyczone i unowocześnione zostały układy komunikacyjne, usprawniona
komunikacja miejska. Dzięki zabiegom m.in. Bolta w Toruniu ulokowano różne
ważne urzędy, np. Dyrekcję Kolei Państwowych. Dbał o zabytki, z których Toruń
słynął.
Z czasem, jako zbliżony w
poglądach do endecji, stał się obiektem ataków przedstawicieli sanacji, co
spowodowało, że stanowiska nie utrzymał dłużej.
Wiele czasu przeznaczał na
działalność społeczną, był pasjonatem, a swoim zapałem potrafił zarażać innych,
także współpracowników, jak np. Ignacego Tłoczka (1902-1982), który w latach 30.
XX w. był miejskim architektem.
Dziełem życia Tłoczka był Ogólny plan zagospodarowania przestrzennego Torunia (1934-1935),
stolicy Pomorza, w perspektywie czasowej sięgającej roku... 1960. Po
przyłączeniu do Torunia LEWOBRZEŻNYCH: STAWEK, RUDAKU I PODGÓRZA (1938) rozpoczął
pracę nad planem zagospodarowania dla tych dzielnic. W ich ukończeniu
przeszkodził wybuch II wojny światowej.
Budowie nowego mostu (ze starszej co prawda konstrukcji, z mostu w Opaleniu)
wiele uwagi poświęcała prasa. Sekundowali jej torunianie. Podobnie, jak dziś.
Nabrzeże z częścią kolejową i spacerową (po prawej).
Nowy most stał się swego rodzaju promenadą, świetnym miejscem do fotografowania się na tle najnowszej, tak ważnej dla miasta konstrukcji.
Dziś z zazdrością można patrzeć na podgórzanki
BEZ TRUDU I KORKÓW przedostające się na lewy brzeg Wisły.
W czasie II wojny
światowej nasz most drogowy przez Wisłę (podobnie jak kolejowo-drogowy) był
zniszczony dwukrotnie: w 1939 i 1945 roku.
Odbudowa mostu drogowego prowadzona była w
latach 1946-1949.
Dalej kilka unikatowych zdjęć z odbudowywanym mostem w tle.
Tu już po odbudowie...
...i kapitalne ujęcie spod mostu, z widokiem na starówkę.
To, co w głębi, to zapewne pozostałości drewnianego mostu z czasów wojny,
który stanowił alternatywę dla zniszczonej w 1939 roku przeprawy.
Gwoli historycznego obowiązku dalej kilka informacji na temat nowego - w 1934 roku oczywiście - mostu drogowego.
- Most drogowy był jedną z największych inwestycji podjętych przez miasto.
- Kosztował 15 mln zł, z czego niemal 3 mln zł wyłożyła gmina miasta Toruń.
- Wytyczony został jako oś komunikacyjna w stronę polskiego wybrzeża, spowodował radykalną zmianę w układzie komunikacyjnym miasta.
- Koncepcja budowy mostu drogowego zrodziła się już… w 1913 roku (drewniany most drogowy spłonął w 1877 roku; pozostał tylko kolejowo-drogowy, odsunięty od Śródmieścia).
- Jedna z koncepcji zakładała lokalizację na wysokości ul. Żeglarskiej, tj. na wysokości dworca Toruń Główny.
- Wreszcie w 1927 roku Ministerstwo Robót Publicznych podjęło decyzję o przeniesieniu do Torunia rozebranego mostu z Opalenia (zbudowany przez Niemców, 1907-1910, na trasie Kwidzyn – Smętowo, łączył Rzeszę Niemiecką z Prusami Wschodnimi). Po 1920 roku most ten stał się bezużyteczny – znalazł się na terenie Polski, ale u jego wylotu była granica niemiecka. Rozbiórka mostu w Opaleniu trwała od lipca 1928 do listopada 1929 roku. Zdemontowane elementy składowano w Toruniu na obu brzegach Wisły, na lewym w okolicy ruin zamku Dybowskiego, na prawym – koło tzw. Grzyba.
- W latach 1928-1929 trwały roboty przy kesonowaniu. W 1930 roku firma K. Rudzkiego z Warszawy ukończyła budowę filarów i przyczółków, ta sama, która wcześniej pracowała przy wzmocnieniu mostu kolejowo-drogowego (1927). Przyczółki wybudowała firma Raymonda z Warszawy i Komitet Budowy Mostu. Montażem przęseł kierowali inż. Muszyński i inż. Frankowski.
- Do końca listopada 1930 roku zrealizowano 3 przęsła od strony PODGÓRZA, do czego użyto 105 ton nitów. Części przęsła podnosił z nabrzeża i przewoził parowy żuraw, dźwigano je za pomocą dźwigów portalowych, a elementy ulokowane już na rusztowaniach przewożono po specjalnym torze pod dźwigi montażowe, te zaś przemieszczały je na wysokość odpowiednią do montażu. Do pomalowania mostu zużyto 30 tys. kg farby.
- Zakończenie prac planowano na 15 października 1931 roku, a otwarcie na wiosnę 1932 roku. Jednak jesienią 1931 roku wstrzymane zostały kredyty, co opóźniło prace.
- Pierwszy tramwaj przejechał przez nowy most dopiero na gwiazdkę 1932 roku.
- Most miał 5 przęseł o rozpiętości 130 m i 3 przęsła o rozpiętości 78 m. Długość samej żelaznej konstrukcji, bez dojazdów, wynosiła 989 m, szerokość 17,4 m, szerokość jezdni 11m, chodników 3,3 m z każdej strony. Konstrukcja żelazna ważyła 11,8 tys. ton, jedno duże przęsło – 1.650 ton. Pośrodku jezdni ulokowano 2 tory tramwajowe.
- Nazwa mostu miała być wyłoniona w drodze ankiety (1934). Wzięło w niej udział 1.336 osób, z czego 994 uczestników zaproponowało nazwę Most Kopernika. Inne propozycje to: Bolesława Chrobrego, Grunwaldzki, Jagielloński, Wolności. Zarząd Miasta zasugerował nazwę Most 700-lecia, jednak Rada Miejska opowiadała się za nazwą Most Wolności, a władze wojewódzkie zażyczyły sobie nadanie imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego. Decyzja należała do Rady Miejskiej, ale jej członków, w większości narodowców, także chadeków i socjalistów, nie zachwyciła ta sugestia. Wcześniej nie chcieli w mieście ulicy jego imienia, pomnika. No i ankieta okazała się zbędna... Ostatecznie zadecydowały władze państwowe jako ponoszące większą część kosztów budowy.
- Uroczyste otwarcie nowego mostu przez Wisłę nastąpiło 11 listopada 1934 roku.
- Włączenie mostu do sieci komunikacyjnej miasta wymagało dokonania radykalnych zmian: u wylotu mostu na prawym brzegu Wisły, na przebudowanym Pl. Bankowym (1934-1937) powstał centralny węzeł komunikacyjny miasta, którego główną oś stanowiła Aleja 700-lecia założona na osi nowego mostu drogowego. Przy Pl. Artylerii główną oś stanowiła ul. Wały (ob. Wały gen. Sikorskiego) – przebudowana i zmodernizowana.
- Tak czytelnego i funkcjonalnego układu nie udał się stworzyć na LEWYM BRZEGU Wisły, z powodu dziewiętnastowiecznych zabudowań dworca Toruń Główny i pozostałości pruskich fortyfikacji. Węzeł gordyjski układu komunikacyjnego miasta stanowił tunel po LEWEJ STRONIE Wisły z torami kolejowymi u wylotu mostu – zbyt wąski i niski (tory kolejowe położono zanim powstała myśl o moście i trasie mostowej w tej lokalizacji).
- W celu rozwiązania tego problemu Ignacy Tłoczek zaproponował zbudowanie jeszcze dwóch wiaduktów: na osi prowadzącej w kierunku Inowrocławia i w okolicy radiostacji na Rudaku, które miałaby połączyć lewobrzeżna obwodnica równoleżnikowa omijająca Podgórz, poprowadzona na obrzeżach poligonu wojskowego, z szosami wylotowymi w kierunku na Włocławek, Bydgoszcz, Inowrocław. Plan pozostał w sferze projektów. Niestety...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz