Szukaj na tym blogu

niedziela, 8 grudnia 2013

WOJENNE PAMIĄTKI

Było kilka słów o wojnie w kontekście mostów, więc może dalej na ten temat. 
Nasz wspólny podgórski album wzbogacił się tym razem nie tylko o zdjęcia, ale też o różne dokumenty. Głównie z okresu II wojny światowej, choć są i takie, które dotyczą I wojny. Budują one historie miejsc, domów i ludzi – maleńkie fragmenty dziejów naszej dzielnicy.




Zdjęcia z okresu I wojny są nieliczne, ale są. 
Tu typowe żołnierskie pamiątkowe ujęcie, z tabliczką z napisem, 
pociskiem jako atrybutem wojaków i... gwiazdkową choinką w tle.



Karta zwolnienia od służby wojskowej z racji zawodu i pełnionych obowiązków 
(pomocnik maszynisty parowozowego), 1937 r.


Zaświadczenie mobilizacyjne tegoż pomocnika maszynisty, 1938 r.


Podgórski dowód osobisty (z pieczęcią Zarządu Miejskiego miasta Podgórz, pow. Toruń) i już wojenny Ausweis. 


Pismo urzędowe (z nagłówkiem Zarządu Miasta Podgórz i pieczęcią Magistratu z herbowym św. Mikołajem) dotyczące spraw budowlanych domu przy ul. Dąbrowskiego (ob. ul. Wyrzyska).
Nazwy podgórskich ulic to temat na odrębny post.



Nawet tak prozaiczne pamiątki, jak stare rachunki mogą dziś stanowić cenny dokument i źródło. Jak ten rachunek (1939 r.), na firmowym papierze, znanej toruńskiej firmy żelaznej, dotyczący spraw remontowych wyżej wspomnianego domu przy ul. Dąbrowskiego. Remontu na krótko przed wybuchem wojny.


Tern rachunek z kolei z miejskiego przedsiębiorstwa Elektrownia - Gazownia - Tramwaje (1939 r.)...



...i kolejny dokument, już z czasów wojny, dotyczący ubezpieczenia domu.


Wróćmy do fotografii. Jedna z nich to pocztówka z widokiem Torunia z lewego brzegu Wisły, wydana w Berlinie w okresie okupacji hitlerowskiej.


 
Kościół ewangelicki zburzony wskutek bombardowania we wrześniu 1939 roku.To zdjęcie cenne w ikonografii Podgórza, a także ikonografii toruńskich kościołów. Niewiele jest zachowanych wizerunków tej ewangelickiej świątyni z końca XIX w.


Hitlerowcy niszczyli, ale też budowali. Jednym z takich przykładów jest podgórska wieża ciśnień, wzniesiona przez okupanta w nowej stacji kolejowej na Podgórzu. Ciekawe zdjęcie - podczas budowy. Forma wieży odpowiadała wzorcom architektury monumentalnej, niezwykle cenionej w Niemczech dla wyrażania ówczesnej ideologii i stosowanej nie tylko do budowli o charakterze reprezentacyjnym. To jeden z zabytków Podgórza.

Z tego okresu pochodzą też pobliskie domy mieszkalne przy ul. Akacjowej, wówczas Akazjenweg, przeznaczone dla niemieckich przesiedleńców z krajów nadbałtyckich, które to tereny znalazły się pod kontrolą radziecką. (Podobne domy Niemcy pobudowali na Bydgoskim Przedmieściu, w pobliżu koszar. (ob. ul. Fałata).


Pamiątkowe zdjęcie z przyjęcia do pierwszej komunii świętej (1944 r.), wykonane w atelier znanego fotografika Alojzego Czarneckiego, przy Altstadt. Ring 35.

To powojenne świadectwo szczepienia tylko pozornie nie łączy się z naszym wątkiem. Najcenniejsze w nim jest...


...odwrocie, 
bowiem dokument wystawiono na nieważnym już druku wojennych kartek na chleb.

Cóż, historia lubi się powtarzać. Doświadczam tego wielokrotnie - wrażenie deja vu jest nieuniknione... Podobne zjawisko - wykorzystywania nieważnych już niemieckich druków i papierów firmowych, miało miejsce po odzyskaniu niepodległości w 1920 roku.



Wojenne zaświadczenie z urzędu stanu cywilnego (1940 r.), z pieczęcią z hitlerowska "gapą".



I już powojenne (1945 r.) - o deklaracji wierności Narodowi Polskiemu i Demokratycznemu Państwu Polskiemu.

Dotykamy tu problemu tzw. grupy niemieckiej (Deutsche Volksliste), na terenach wcielonych do Rzeszy nadawanej przez urzędników na podstawie specjalnych ankiet. W maju 1945 roku Krajowa Rada Narodowa wprowadziła ustawę, zgodnie z którą osoby zgrupą III i IV rehabilitowano automatycznie po podpisaniu tzw. deklaracji wierności - jak wyżej. Zob. m.in. tutaj.




Na zakończenie zaświadczenie maszynisty o którym byłą mowa wyżej, krótko po wyzwoleniu Torunia (II 1945 r.). Zaświadczenie polskie, ale dwujęzyczne...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz